Polonia Karłowice - Bongo Karczów

Sobotnie spotkanie w Karłowicach kończyło wyjazdową serię naszego zespołu. Faworytem meczu byli gospodarze, którzy mają ambicję powalczyć o awans do ligi okręgowej. Nasz trener tym razem miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników, brakowało tylko Salatyckiego, Siedleckiego, Konkola oraz M.Czecha. Pierwsza połowa to optyczna przewaga gospodarzy jednak trzeba przyznać, że oprócz wrzutek z bocznych sektorów boiska nie mieli oni żadnego pomysłu na rozmontowanie defensywy Bongistów. Pomimo tego kilka razy wypracowali sobie niezłe okazje jednak na posterunku za każdym razem był Kocemba. Nasi zawodnicy z każdą minutą również zaczynali stwarzać zagrożenie pod bramką Karłowic. Dobre okazje zmarnowali Owczarek i Chmielenko, a po strzale Stopki świetną interwencją popisał się bramkarz miejscowych. Na przerwę drużyny schodziły z remisem 0:0. Druga odsłona wygląda podobnie, inicjatywę posiadali gracze Rabandy jednak ich akcje były bardzo czytelne dla Bongistów. W końcu jednak Polonia wyszła na prowadzenie po mocnym uderzeniu napastnika z pola karnego, Kocemba był bez szans. Chwilę później nasz bramkarz musiał opuścić boisku z powodu urazu pleców. Na ławce rezerwowych nie mieliśmy drugiego bramkarza, w którego rolę wcielił się Paweł Ploch i jak się później okazało zrobił to z bardzo dobrym skutkiem gdyż przez 30 minut pozostał niepokonany. Co więcej Bongiści wyczuli, że można wywieźć punkty z Karłowic i coraz śmielej atakowali. Bardzo aktywny w dniu wczorajszym Stopka zagrał kapitalną piłkę do Parkitnego, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu najmniejszych szans i zdobył swoją premierową bramkę z barwach Bongo. W końcówce meczu zarówno gospodarze jak i nasz zespół mieli po jednej doskonałej okazji do zdobycia zwycięskiej bramki jednak ostatecznie spotkanie kończy się podziałem punktów. MVP meczu Filip Majewski.